środa, 11 czerwca 2008

Góraszka - 7 czerwca


















Paradoksalnie mimo mojego lotniczego hobby, w Góraszce byłem (byliśmy:) pierwszy raz. Wrażenia generalnie bardzo pozytywne - impreza sympatyczna choć tłum był wielki a w powietrzu unosił się kurz zmieszany z dymem z grilli.
Najciekawsze pokazy to zdecydowanie Spitfire (choć ten akurat egzemplarz widziałem już wcześniej, również w locie, w Duxford), Boeing Stearman oraz Catalina. Natomiast piorunujące (porażające jak to teraz modnie mówić:) wrażenie zrobił pokaz akrobacji powietrznych na Su-26!


Brak komentarzy: